Działo się to w zeszłym tygodniu. Do policjantów zgłosił się mężczyzna, który powiedział, że został okradziony przez swojego wnuczka. Z jego relacji wynikało, że do kradzieży doszło, gdy jego wnuczek razem ze swoją dziewczyną był u niego na obiedzie. - Tuż po obiedzie, 60-latek zorientował się, że z jego portfela zniknęło 800 złotych - informuje oficer prasowy KPP w Augustowie.
Mężczyzna od samego początku był przekonany, że wnuk zabrał pieniądze, ponieważ wiedział doskonale, gdzie leży portfel. Policjanci zajmujący się sprawą jeszcze tego samego dnia zatrzymali 20-latka. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.