18-latek stracił w Białymstoku prawo jazdy. Miał je niecały miesiąc

i

Autor: KMP Białystok 18-latek stracił w Białymstoku prawo jazdy. Miał je niecały miesiąc

18-latek stracił w Białymstoku prawo jazdy. Miał je niecały miesiąc

2021-03-12 9:29

18-letni mieszkaniec powiatu białostockiego cieszył się prawem jazdy niespełna miesiąc. Stracił uprawienia do kierowania autem, bo przekroczył dopuszczalną prędkość o 86 km/h. Młody mężczyzna tłumaczył policjantom z grupy SPEED, że śpieszył się do swojej dziewczyny.

Do tej sytuacji doszło w czwartek tuż przed godz. 13. Policjanci z grupy SPEED zajmującej się łapaniem piratów drogowych, zatrzymała na ul. Generała Maczka kierowcę audi. 18-latek pędził swoim samochodem z prędkością 156 km/h, chociaż ograniczenie prędkości na tym odcinku to 70 km/h. - Okazało się, że za kierownicą siedział 18 latek, który zaledwie miesiąc posiadał prawo jazdy - informuje oficer prasowy policji w Białymstoku. - Młody kierowca tłumaczył policjantom, że śpieszył się do koleżanki.

Miał prawo jazdy zaledwie od kilku miesięcy. 18-latek chciał "przykozaczyć", DRIFT skończył się NA LATARNI!

Za przekroczenie prędkości o 86 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym, mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Mieszkaniec powiatu białostockiego został również ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych, a jego konto zasiliło 10 punktów karnych.

Policjanci z Białegostoku po raz kolejny przypominają: nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Ponownie apelujemy o rozważną jazdę z prędkością dostosowaną do przepisów, warunków panujących na drodze oraz swoich umiejętności.

Czytaj też: Białystok. 25-latka zaufała współlokatorowi. Nie ocalały nawet konserwy z pasztetem