Do tego zdarzenia doszło pod koniec września. Wówczas policjanci otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu drzwi obrotowych w jednej z galerii w centrum miasta. - Z otrzymanych informacji wynikało, że młody mężczyzna wchodząc do budynku przez obrotowe drzwi, kopnął i zbił szybę. Straty zostały wycenione na ponad 4 tysiące złotych - informuje oficer prasowy KMP w Białymstoku. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Między innymi to nagranie pomogło śledczym w ustaleniu tożsamości podejrzanego. Czytaj też: 18-latek z Łap okradł rówieśnika pod galerią w Białymstoku. Głupie tłumaczenie Mężczyzna został zatrzymany w miniony poniedziałek. Niespodziewający się niczego 19-latek siedział na ławce w parku, gdy podeszli do niego kryminalni. Mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie zawodem miłosnym. 19-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut zniszczenia mienia o charakterze chuligańskim. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Czytaj też: Dwie nastolatki szalały w Sokółce. Teraz grozi im więzienie