Do tego zdarzenia doszło w czwartek nad ranem w Białymstoku. Policjanci skontrolowali w centrum miasta volkswagena. W samochodzie poza kierowcą przebywała jeszcze dwójka młodych pasażerów. - Po krótkiej rozmowie policjanci wyczuli od kierowcy alkohol - informuje oficer prasowy policji w Białymstoku. - Badanie alkomatem 20-letniego białostoczanina wykazało blisko 0,3 promila alkoholu w jego organizmie. W trakcie kontroli okazało się, że w samochodzie jest wybita jedna z bocznych szyb. Młody kierowca nie potrafił wytłumaczyć, jak do tego doszło. - Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że volkswagen został skradziony w połowie maja w Warszawy - kontynuuje oficer prasowy. Policjanci ustalili również, że 20-letni kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania. Wartość strat oszacowana przez właściciela samochodu to 7 tysięcy złotych. Cała trójka została zatrzymana i jeszcze tego samego dnia wszyscy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kierowca odpowie również za jazdę w stanie po użyciu alkoholu i bez uprawnień do kierowania. Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Andrzej z Plutycz to istny macho! Kobiety ustawiają się do niego w kolejce
Zobacz zdjęcia: Dzielnicowi w Białymstoku 2021. Do nich możesz zwrócić się o pomoc [LISTA]