Gdy na miejscu zjawiły się pierwsze zastępy straży pożarnej, z okien klatki schodowej na 3 i 4 piętrze wydobywały się kłęby czarnego dymu. Policjanci ewakuowali mieszkańców.
Zobacz też: Krzyż wrzucony do śmietnika. ZDEWASTOWANY ołtarzyk kościoła św. Kazimierza
- Po dotarciu na trzecie piętro stwierdzono rozwinięty pożar w szafce pionu technicznego, w której znajdują się liczniki poboru prądu i inne instalacje przesyłowe - informuje mł. bryg. Artur Niewiński z KM PSP Białystok. - Płomienie przez uchylone drzwiczki metalowe, sięgały sufitu klatki schodowej, pożar rozwijał się tunelem na ostatnią kondygnację, gdzie panowało duże zadymienie.
Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce! Do wygrania sprzęt o wartości 200 tys. złotych. Kliknij tutaj!
Pożar ugaszono gaśnicą proszkową, a następnie dogaszono rozproszonym prądem wody. Na szczęście nikt z mieszkańców bloku nie odniósł obrażeń.
- Klatkę schodową oraz mieszkania na ostatnich kondygnacjach przewietrzono agregatem oddymiającym, a następnie sprawdzono miernikiem wielogazowym nie stwierdzając zagrożenia - kontynuuje mł. bryg. Niewiński.