Według policyjnych szacunków w dzisiejszym (28 października) zorganizowanym przez Ogólnopolski Strajk Kobiet Czarnym Spacerze ulicami Białegostoku wziął udział rekordowy 18-tysięczny tłum. Skandowane przez zgromadzonych hasła są niezmienne od pierwszego dnia protestów i dotyczą wydanego w ubiegłym tygodniu przez Trybunał Konstytucyjny wyroku zaostrzającego obowiązujący w Polsce od 27 lat tzw. kompromis aborcyjny (według sędziów TK zapis w ustawie aborcyjnej dopuszczający usuwanie ciąży w przypadku, gdy badania prenatalne wskazują na ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu, jest niezgodny z Konstytucją RP).
Protestujący domagają się odrzucenia tego rozstrzygnięcia oraz odsunięcia Prawa i Sprawiedliwości od władzy.
Dotychczasowe Czarne Spacery odbywały się w Białymstoku bez poważniejszych incydentów. Tym razem w stronę manifestantów grupa osób rzuciła środki pirotechniczne – na szczęście ze wstępnych informacji przekazanych przez policjantów wynika, że nikt nie ucierpiał.
W wielu miastach w Polsce podczas protestów dochodziło do niszczenia kościołów i zakłócania mszy (w Białymstoku zostało zniszczone ogrodzenie Pałacu Branickich). Aby temu zapobiec, wierni, osoby związane z ruchami narodowymi oraz kibice strzegli wejścia do białostockiego kościoła farnego, modląc się na schodach świątyni.