Białytsok, 28 października. Rekordowy Czarny Spacer i obrońcy kościoła farnego

i

Autor: Tomasz Matuszkiewicz / Super Express

Białystok. Ulicami przeszedł kolejny Czarny Spacer, a przed kościołem farnym stanęli obrońcy świątyni [ZDJĘCIA, WIDEO]

2020-10-28 22:56

To już kolejny dzień trwających w całej Polsce protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Również na ulice Białegostoku ponownie wyszło tysiące osób, głośno skandując swoje niezadowolenie z tego rozstrzygnięcia i postawy rządu w tej sprawie. W tym samym czasie setki wiernych modliło się przed białostockim kościołem farnym, strzegąc świątyni przed profanacją. Niestety, w środę nie obyło się bez niebezpiecznych incydentów.

Według policyjnych szacunków w dzisiejszym (28 października) zorganizowanym przez Ogólnopolski Strajk Kobiet Czarnym Spacerze ulicami Białegostoku wziął udział rekordowy 18-tysięczny tłum. Skandowane przez zgromadzonych hasła są niezmienne od pierwszego dnia protestów i dotyczą wydanego w ubiegłym tygodniu przez Trybunał Konstytucyjny wyroku zaostrzającego obowiązujący w Polsce od 27 lat tzw. kompromis aborcyjny (według sędziów TK zapis w ustawie aborcyjnej dopuszczający usuwanie ciąży w przypadku, gdy badania prenatalne wskazują na ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu, jest niezgodny z Konstytucją RP).

Protestujący domagają się odrzucenia tego rozstrzygnięcia oraz odsunięcia Prawa i Sprawiedliwości od władzy.

Białystok, 28 października. Modlitwa i obrona kościoła farnego przed profanacją. Kilka ulic dalej odbył się Czarny Spacer.

Dotychczasowe Czarne Spacery odbywały się w Białymstoku bez poważniejszych incydentów. Tym razem w stronę manifestantów grupa osób rzuciła środki pirotechniczne – na szczęście ze wstępnych informacji przekazanych przez policjantów wynika, że nikt nie ucierpiał.

W wielu miastach w Polsce podczas protestów dochodziło do niszczenia kościołów i zakłócania mszy (w Białymstoku zostało zniszczone ogrodzenie Pałacu Branickich). Aby temu zapobiec, wierni, osoby związane z ruchami narodowymi oraz kibice strzegli wejścia do białostockiego kościoła farnego, modląc się na schodach świątyni.