Pewien mieszkaniec Białegostoku miał nadzieję sprawić komuś miłą niespodziankę przesyłając mu kurierem alkohol. Plany pokrzyżowali funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, którzy weszli z kontrolą do jednej z białostockich sortowni przesyłek kurierskich. Tam odkryli 5 kartonów, w których znajdowało się mnóstwo butelek alkoholu. Łącznie ponad 36 litrów alkoholu bez polskich znaków akcyzy. To był początek kłopotów nadawcy paczki, którym okazał się 40-letni mężczyzna. - W wyniku przeszukania mieszkania mężczyzny funkcjonariusze zabezpieczyli kolejne 53 l nielegalnego alkoholu o różnej barwie i mocy. Mężczyzna usłyszał zarzuty z kodeksu karnego skarbowego - przekazał podkom. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS. W sumie przejęto 90 litrów alkoholu. Sprawę prowadzi Podlaski Urząd Celno-Skarbowy w Białymstoku.
Myślał, że się uda
Bimber z dostawą do domu. Białostoczanin najadł się strachu. Służby zrobiły nalot na jego mieszkanie
2023-10-13
14:03
Przez ręce kurierów codziennie "przechodzi" mnóstwo paczek, których zawartość jest dla nich tajemnicą. Czasami, jak pokazuje historia z Białegostoku (woj. podlaskie), w paczkach można znaleźć nie do końca legalne rzeczy. Poznajcie szczegóły.
Wynajęli sklep monopolowy, ale nie sprzedali tam nawet kropli alkoholu