Do tego zdarzenia doszło w środę około godz. 12. Na numer alarmowy zadzwonił młody mężczyzna, który zauważył w Suwałkach bosą małą dziewczynkę. - 20-letni mieszkaniec Suwałk, jadąc rowerem, zauważył małe dziecko idące ulicą Reja bez żadnej opieki - informuje oficer prasowy policji w Suwałkach. - Dziewczynka nie potrafiła powiedzieć jak się nazywa i gdzie mieszka. Policjanci zaopiekowali się maluchem i zaczęli szukać jego rodziców - dodaje oficer prasowy. Kilkanaście minut później dyżurny policji odebrał telefon od zrozpaczonej babci, która poszukiwała wnuczki. Okazało się, że 3-latka była wcześniej u niej mieszkaniu. Dziewczynka, wykorzystując chwilę nieuwagi swojej opiekunki, wybiegła sama na podwórko. Na szczęście cała historia zakończyła się szczęśliwie. Dzięki odpowiedzialnej postawie 20-latka, który natychmiast zareagował widząc realne zagrożenie, dziewczynka bezpiecznie trafiła do mamy. Czytaj też: Łomża. Dziecko na mrozie w aucie, ojciec w kościele. Takiego tłumaczenia policjanci się nie spodziewali
i
Bosa dziewczynka chodziła po Suwałkach. Rowerzysta postanowił zareagować
2021-06-10
13:18
3-letnia dziewczynka wyszła z mieszkania swojej babci i zgubiła się w Suwałkach (woj. podlaskie). Na szczęście dziecko jest już bezpieczne. Wszystko dzięki prawidłowej reakcji młodego rowerzysty, który zauważył małe dziecko na chodniku przy ruchliwej ulicy i zadzwonił na numer alarmowy.
M jak mama: Co powinno umieć 5-letnie dziecko?
