Przerażająca zbrodnia

Bracia zgwałcili Anetę i zmasakrowaną wrzucili do rzeki. Kilka dni wcześniej Tomasz wziął ślub

2024-10-13 5:04

Choć od tej potwornej zbrodni minęło 16 lat, to jej okoliczności do dziś mrożą krew w żyłach. Ciało Anety Sz. wyłowiono z rzeki Netta w centrum Augustowa. Jej zwłoki były zmasakrowane. Okazało się, że za zbrodnią stali dwaj bracia. Zwyrodnialcy zgwałcili 29-latkę, a potem ledwo żywą wrzucili do rzeki. Starszy z braci kilka dni przed zbrodnią wziął ślub.

W nocy z 13 na 14 października 2008 r. Aneta bawiła się w jednej z dyskotek w Augustowie. Niestety na jej drodze stanęli Tomasz i Paweł S. Zwyrodnialcy zaciągnęli 29-latkę na bulwary nad rzeką Nettą i zgwałcili. Na tym jednak nie skończył się koszmar młodej kobiety. Bandyci bili i kopali ją po twarzy i brzuchu, a następnie, wciąż jeszcze żywą, wrzucili do rzeki i pozostawili na pewna śmierć. - Chyba tylko raz zetknąłem się w swojej karierze z tak okrutną zbrodnią. Można powiedzieć, że ona miała obrażenia od głowy do stóp, z przodu, z tyłu, z boku. Nie mówiąc już o złamaniach czaszki - opowiadał "Interwencji" Józef Murawko z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Aneta Sz. wychowała się we wsi Pieńki pod Bargłowem Kościelnym. Chciała założyć własną rodzinę i ułożyć sobie dorosłe życie w Augustowie. Wynajmowała skromny pokój. Pracowała jako sprzątaczka w jednym z miejscowych urzędów. - Anetka śni mi się co noc, taka, jaka była, dobra i zawsze uśmiechnięta - mówiła nam kilkanaście lat temu mama Anety, pani Henryka.

Sprawcy tej okrutnej zbrodni przez pół roku zwodzili śledczych prowadzących dochodzenie. Wreszcie policja trafiła na właściwy trop morderców - bracia Tomasz i Paweł S. z Augustowa zostali zatrzymani. Ustalono, że choć przyczyną śmierci Anety Sz. było utonięcie, to obrażenia na jej twarzy i ciele spowodowane gwałtem i pobiciem były tak rozległe, że i tak (mimo ewentualnej pomocy lekarskiej) kobieta by nie przeżyła.

Bracia z Augustowa zgwałcili i zamordowali Anetę. Wyrok: 25 lat więzienia

Bracia Tomasz i Paweł S. zasiedli na ławie oskarżonych w Sądzie Okręgowym w Suwałkach. Przerażające jest to, że w sądzie tłumaczyli, że skrzywdzili Anetę, bo ich zdaniem kobieta była brzydka. Wyrok zapadł w maju 2010 r. – za to, co zrobili, bracia odsiadują w więzieniu po 25 lat. - Płakali, przepraszali, ale co mi po ich przeprosinach... - rozpaczała matka zamordowanej kobiety. - Te przeprosiny nie zwrócą mi córeczki. Nic mi jej nie zwróci, ani przeprosiny tych bandytów i ich rodziców, ani ten wyrok - mówiła ze łzami w oczach pani Henryka.

Czytaj też: Zabójstwo pielęgniarki w Białymstoku. Agnieszka miała przed sobą całe życie. Matka: "Chciałabym go tylko zapytać, dlaczego to zrobił"

Z archiwalnego odcinka "Interwencji" możemy się dowiedzieć, że starszy z braci, Tomasz, kilka dni przed zbrodnią wziął ślub, a wcześniej został ojcem. Grób Anety znajduje się na cmentarzu parafialnym w Bargłowie Kościelnym.

Sonda
Czy sprawcy zabójstw powinni od razu trafiać za kraty na dożywocie?
Brutalnie zamordowali Maćka na Nowym Świecie. Sąd nie miał litości, spędzą za kratkami długie lata
Listen on Spreaker.