Policjanci z Suwałk zatrzymali 24-letniego mężczyznę podejrzanego o to, że w Nowy Rok w centrum miasta zaatakował 65-letnią kobietę. Bandyta najpierw przewrócił ją na ziemię, uderzył pięścią w twarz, a następnie zabrał jej torebkę z zawartością dokumentów, kart płatniczych i 30 złotych. Po ataku mężczyzna uciekł w nieznanym kierunku.
- Mundurowi bezzwłocznie rozpoczęli poszukiwania sprawcy rozboju. W wyniku intensywnej pracy ustalili podejrzanego o to przestępstwo - informuje podkomisarz Eliza Sawko, oficer prasowa KMP w Suwałkach. - W minioną sobotę policjanci zatrzymali 24-latka na jednej z ulic na osiedlu Północ.
Czytaj też: Siemiatycze. NAĆPANY 27-latek przedzierał się przez pola i bagna. W końcu go złapano [FOTO]
W chwili zatrzymania suwalczanin posiadał przy sobie amfetaminę. W trakcie dalszych czynności śledczy ustalili, że mężczyzna usiłował też zapłacić za zakupy skradzioną kartą. W niedzielę zatrzymany usłyszał zarzuty rozboju i usiłowania kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy oraz posiadania narkotyków.
24-latek trafił na 3 miesiące do aresztu. Zgodnie z Kodeksem karnym za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy kara ta może być dodatkowo zwiększona o połowę.