Ewa doznała szeregu obrażeń: uraz wielonarządowy, uraz śródczaszkowy, stłuczenie mózgu i płuc, obrzęk mózgu, złamany nos, krwotok śródmózgowy, wodogłowie pourazowe. Doszło również do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Po wybudzeniu ze śpiączki rozpoczęła się nierówna w walka o powrót do zdrowia. Mama Ewy prosi o pomoc. - Nie jest to nasza pierwsza zbiórka dla Ewy, niestety nawet duże pieniądze szybko się kończą. Każdy turnus rehabilitacyjny w prywatnej klinice to wydatek rzędu 18 000 zł. Zdarzyło się nam także być w takim miejscu, gdzie turnus kosztował 27 000 zł. Więc są to ogromne pieniądze - czytamy w opisie zrzutki.
Ewa musi się praktycznie uczyć wszystkiego od nowa. W powrocie do sprawności niezbędna jest stała, ale niestety kosztowna rehabilitacja. - Ewa potrzebuje zarówno rehabilitacji domowej, jak i wyjazdowych turnusów rehabilitacyjnych. - Radość nam sprawia, kiedy uda się podnieść nieco wyżej rękę, albo kiedy dwie ręce zaczynają lepiej „współpracować”. To dziwne prawda? Kiedyś dla mnie nie do pomyślenia, ale teraz widzę w tym cud życia - czytamy w opisie zbiórki.