„To tylko żart”, oznajmił policjantom i strażakom mieszkaniec jednego z budynków wielorodzinnych w Grajewie, który kilka minut wcześniej zawiadomił służby o chęci odebrania sobie życia. W tym celu miał wysadzić butlę z gazem. Przeczytaj także: Białystok. Potężny WYBUCH w mieszkaniu. Mężczyzna nie żyje. Na ścianie ocalał tylko obraz Jezusa [ZDJĘCIA]
Zaalarmowanym policjantom i strażakom nie było jednak do śmiechu. Zastali „żartownisia” pijanego w jednym z mieszkań. Dalsze ustalenia wykazały, że to nie pierwszy tego typu „dowcip” w jego życiu – podobne telefony wykonywał już... cztery razy. Za wywołanie niepotrzebnej czynności służb grozi mu teraz areszt, wysoka grzywna, a nawet odsiadka w więzieniu.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!