Działo się to w minioną niedzielę na placu zabaw w centrum Białegostoku. Pijany 33-latek groził bawiącym się dzieciom, że odrąbie im ręce i palce. Przerażona kobieta mieszkająca na osiedlu zawiadomili policję. - Policjanci zatrzymali go w mieszkaniu, tam znaleźli również siekierę, którą groził dzieciom - informuje oficer prasowy policji. - Prosto z domu trafił do izby wytrzeźwień, a następnego usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych o charakterze chuligańskim - dodaje policjantka. Mężczyzna został aresztowany na 2 miesiące. Za groźby karalne kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, w przypadku występku chuligańskiego kara jest zwiększona o połowę od dolnej granicy. Czytaj też: Białystok. Zwyrodnialec zgwałcił na osiedlu pielęgniarkę. Agnieszka zmarła. W Anglii zatrzymano białostoczanina [ZDJĘCIA]
Zobacz zdjęcia: Dzielnicowi w Białymstoku 2021. Do nich możesz zwrócić się o pomoc