Policjanci z Augustowa rozpracowali szajkę, która zajmowała się kradzieżami samochodów i paserstwem. - Policjanci wpadli na trop ich przestępczej działalności ponad rok temu. Wtedy to, 34-latek i jego 40-letni wspólnik próbowali ukraść seata z jednej z augustowskich ulic. Ten przestępczy proceder nie powiódł się im, gdyż w holowanym pojeździe pękła lina. Mężczyźni porzucili auto i uciekli spłoszeni przez świadków - opisuje zdarzenie oficer prasowy KPP w Augustowie. Funkcjonariusze wpadli na trop podejrzanych i ustalili, gdzie mogą przebywać. Kiedy policjanci weszli na jedną z posesji w powiecie augustowskim, znaleźli tam skradzioną skodę. Pocięte elementy samochodu znajdowały się na placu, w garażu i pomieszczeniach gospodarczych.
Policjanci zatrzymali 3 osoby
Kilka dni później policjanci zatrzymali 34-latka i jego 40-letniego wspólnika. Młodszy z mężczyzn jest podejrzany o przywłaszczenie wartego 20 tys. zł mercedesa. - W wyniku dalszych ustaleń policjanci weszli na kolejną posesję w powiecie augustowskim. Tam, w zaparkowanej ciężarówce znaleźli elementy forda skradzionego w 2021 roku z powiatu ełckiego. W związku z tym zatrzymali 39-latka, który ciężarówką przewiózł skradzione elementy auta - kontynuuje oficer prasowy.
Czytaj też: 17-latek z Augustowa naoglądał się za dużo filmów. Nastolatek w mercedesie myślał, że może wszystko
Wszyscy trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty. 34-latek usłyszał cztery zarzuty: usiłowania kradzieży, kradzieży z włamaniem, paserstwa i przywłaszczenia. Natomiast, 40-latek usłyszał dwa zarzuty: usiłowania kradzieży i kradzieży, a 39-latek zarzut paserstwa.