Do tego tragicznego wypadku doszło 27 sierpnia 2022 roku na DK nr 19 Białystok - Lublin. Kierowca z Uzbekistanu pędził co najmniej 103 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. Za zakręcie próbował hamować i stracił panowanie nad samochodem. Po uderzeniu w konstrukcję mostu auto przewróciło się na bok i wpadło na pas wydzielony dla pieszych, między zewnętrzną barierę mostu i barierę oddzielającą jezdnię. W wypadku zginął pasażer, sam 54-letni kierowca został poważnie ranny i trafił do szpitala. W wypadku stracił rękę. Po kilku miesiącach usłyszał zarzuty i został aresztowany.
Okazało się, że gdy doszło do wypadku, obywatel Uzbekistanu miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Prokuratura Rejonowa w Białymstoku zarzuciła mu, że umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, jechał zbyt szybko, prowadził samochód będąc w stanie nietrzeźwości i doprowadził do wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Oskarżony przyznał się. Przed sądem prosił o przebaczenie, mówił, że zmarły w wypadku był dla niego "jak brat". Z jego słów wynikało, że obaj wcześniej pili alkohol, wsiadł on za kierownicę i pojechał drogą, której nie znał, bo ów znajomy miał gdzieś w okolicy do odebrania pieniądze za pracę. Samego przebiegu wypadku nie pamięta. Mężczyzna przyjechał do Polski w celach zarobkowych 4 lata temu.
Sąd skazał Uzbeka na karę łączną 3 lat i jednego miesiąca więzienia, orzekł też dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i 5 tys. zł świadczenia pieniężnego na cel społeczny.