I Marsz Równości w Białymstoku 20.07.2019

i

Autor: jch W sobotę 20 lipca w Białymstoku przeszedł I Marsz Równości w Białymstoku. Takiego wydarzenia w historii miasta jeszcze nie było.

Kolejne zawiadomienie do prokuratury po Marszu Równości. Tym razem na prezydenta Białegostoku

2019-07-23 10:59

Marszałek Artur Kosicki poinformował, że złoży zawiadomienie do prokuratury na prezydenta Białegostoku. Zdaniem Kosickiego, prezydent Truskolaski nie dopełnił swoich obowiązków. Marszałek zapowiedział również, że podejmie kroki prawne w związku z zarzutami, jakie prezydent kierował wobec niego na poniedziałkowej konferencji.

Jest odpowiedź marszałka Artura Kosickiego na zarzuty prezydenta Białegostoku w związku z Marszem Równości, który w sobotę przeszedł przez Białystok. Na poniedziałkowej konferencji prezydent Truskolaski poinformował, że złoży zawiadomienie do prokuratury na polityków PiS, w tym również marszałka województwa.

- Wyjątkowo bulwersujące wydaje się zaangażowanie w te pożałowania godne ekscesy przedstawicieli PiS w wojewódzkich i miejskich organach władzy samorządowej, na czele z marszałkiem województwa Arturem Kosickim, radnym klubu PiS w Sejmiku Sebastianem Łukaszewiczem, jak i pełniącym obowiązki dyrektora gabinetu marszałka Robertem Jabłońskim oraz radnym miejskim Henrykiem Dębowskim - mówił prezydent Truskolaski.

Na odpowiedź marszałka nie musieliśmy długo czekać. Artur Kosicki zapowiedział podjęcie kroków prawnych po poniedziałkowej wypowiedzi prezydenta Białegostoku.

- Prezydent zarzucił mi dziś kierowanie grupami agresywnych osób. Nikt z naszego przemarszu nie obrażał nikogo, nie było osób agresywnych. Dlatego to stwierdzenie ma charakter zniesławienia. Przygotujemy stosowne kroki prawne – wyjaśnił marszałek i zapowiedział także złożenie zawiadomienia do prokuratury o niedopełnieniu obowiązków przez Prezydenta Miasta Białegostoku.

Zdaniem marszałka były podstawy prawne, by zakazać marszu. Jak powiedział w czasie konferencji, zwracał na to uwagę prezydentowi Truskolaskiemu, który również w piśmie do marszałka, przyznał, że w czasie marszu może być niebezpiecznie.

Artur Kosicki potępił akty agresji, które miały miejsce w czasie Marszu Równości w Białymstoku. - Policja musi odszukać osoby odpowiedzialne za tę sytuację i je ukarać - powiedział.