- Uniwersytet Medyczny w Białymstoku podjął inicjatywę wprowadzenia na podlaski rynek molekularnych testów diagnostycznych w kierunku zakażenia wirusem SARS-CoV-2 - poinformował Marcin Tomkiel, rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku
Badania rozpoczynają się już od dzisiaj (30 marca) i będą wykonywane przez Akademicki Ośrodek Diagnostyki Patomorfologicznej i Genetyczno-Molekularnej.
- Materiał biologiczny pobrany od pacjentów z podlaskich szpitali z podejrzeniem choroby zakaźnej COVID-19 będzie przyjmowany całodobowo, a testy będą wykonywane w pracy zmianowej - informuje Marcin Tomkiel. - Do badań wykorzystany zostanie "złoty standard" w biologii molekularnej, jakim jest ilościowy PCR w czasie rzeczywistym. Analiza trzech genów wirusa SARS-CoV-2 będzie przeprowadzona w oparciu o testy cechujące się bardzo wysoką czułością w celu precyzyjnej diagnostyki wirusa.
Na etapie wdrażania metody przepustowość badań zaplanowano na 200 testów dziennie, a docelowo liczba ta wzrośnie do 500.
W woj. podlaskim stwierdzono do tej pory 32 przypadki zakażenia koronawirusem (czytaj: Kolejne cztery przypadki COVID-19. Kim są zarażeni?). To najmniej spośród wszystkich województw. Taka tendencja utrzymuje się od początku epidemii. Na łamach naszego portalu wielokrotnie o tym pisaliśmy, np. Twierdza Podlasie nadal się trzyma. Stwierdzono tu najmniej zakażeń. Internauci zwracają uwagę, że niedużą w porównaniu z innymi regionami, liczbę zachorowań na COVID-19 należy tłumaczyć niewystarczającą liczbą przeprowadzanych testów.
Teraz w woj. podlaskim będą działały dwa laboratoria. Czy wpłynie to na gwałtowny wzrost wykrywania zakażeń koronawirusem? Przekonamy się o tym już niedługo.