W minioną niedzielę w parafii Matki Bożej Różańcowej miało miejsce uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego do nowo wybudowanej świątyni. Uroczystość odbyła się osiem miesięcy po udostępnieniu kościoła wiernym. Świątynię wybudowano w niespełna rok. W wydarzeniu wziął udział ks. abp Tadeusz Wojda, Metropolita Białostocki.
- Pierwsi chrześcijanie gromadzili się po domach czy w katakumbach, aby się modlić. Były to bardzo mocne i żywotne wspólnoty, żywe wiarą, a przecież był to czas wielkich prześladowań. Pierwsi chrześcijanie dawali odważne świadectwo swojej wiary - nie obawiali się stracić życia, więzienia, wydania na żer dla zwierząt w cyrkach rzymskich - mówił w homilii abp Wojda.
Kamień węgielny przywieźli z Rzymu uczestnicy białostockiej pielgrzymki we wrześniu 2018 r. W niedzielnej uroczystości wzięli udział nie tylko parafianie i duchowni, ale także politycy i samorządowcy na czele z Ministrem Edukacji Dariuszem Piontkowskim. Był także architekci i projektanci nowego kościoła: Andrzej Nowakowski i Karol Nowakowski.
Jak informuje biuro prasowe Archidiecezji Białostockiej, parafię pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej na osiedlu Sady Antoniukowskie erygował w 2008 r. abp Edward Ozorowski, wydzielając ją z parafii św. Rocha. Na początku wierni modlili się w osiedlowej świetlicy przy ul. Głowackiego, później nabożeństwa były odprawiane w tymczasowej kaplicy w pomieszczeniach po dawnej hali KS Włókniarz przy ul. Świętokrzyskiej. Od wiosny wierni modlą się już w nowej świątyni. Parafia liczy ponad 5 tys. wiernych. Proboszczem jest ks. Tomasz Zubrycki.
Wyborcze: PiS obiecuje nowe 500 plus, prosty PIT i ZUS bez zmian. Sprawdź, ile zyskasz? Zobacz WIDEO: