Do tej absurdalnej sytuacji doszło w czwartek w nocy. Policjanci z Sejn otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który kilka razy dzwonił na numer 112 i żądał przyjazdu "niebieskiej taksówki". - Podczas rozmowy z dyspozytorem zgłaszający dodał, że jeśli jego żądanie nie zostanie spełnione, odbierze sobie życie - informuje oficer prasowy KPP Sejny. Kiedy policjanci przyjechali do domu w gminie Krasnopol zastali dwóch mężczyzn podczas imprezy alkoholowej. Jeden z nich, 30-latek, tłumaczył policjantom, że nie mógł dodzwonić się do taksówkarza, więc pomyślał, że to oni odwiozą go do domu. Dodał, że jego zgłoszenie związane z chęcią odebrania sobie życia to tylko żart, który miał ich skłonić do przyjazdu. Jego żarty skończyły się, kiedy policjanci poinformowali go, że skierują wniosek do sądu za bezpodstawne wezwanie policji. Czytaj też: 18-latek z Łap okradł rówieśnika pod galerią w Białymstoku. Głupie tłumaczenie
Krasnopol. W czasie imprezy dzwonił na 112. Przyjechała policja
2021-10-11
11:50
30-letni mężczyzna podczas imprezy zadzwonił na numer alarmowy 112 i zażądał przyjazdu "niebieskiej taksówki". Dodał, że jeśli jego prośba nie zostanie spełniona, to odbierze sobie życie.
Policjant postrzelił uciekiniera w pośladek. W Sądzie Rejonowym w Białymstoku zapadł wyrok