TV
Pogoda
Wideo
Zaproszenie na piknik PiS-u wśród ogłoszeń parafialnych
Na niedzielę, 23 lipca, w Stawiskach na Podlasiu zaplanowano piknik rodzinny organizowany przez Prawo i Sprawiedliwość. Dość niespodziewanie o imprezie dowiedzieli się też parafianie ze Szczuczyna (diecezja łomżyńska), którzy wybrali się na mszę świętą o godz. 12. Na partyjną imprezę – w czasie ogłoszeń parafialnych - uczestników nabożeństwa zaprosił bowiem proboszcz ks. Jacek Majkowski.
Nie wszystkim parafianom spodobało się zaproszenie z ambony na imprezę z udziałem m.in. Jarosława Kaczyńskiego, czy innych polityków PiS-u. Proboszcz nie ma jednak sobie nic do zarzucenia. Jak twierdzi, nikogo nie namawiał do udziału w pikniku.
- Przeczytałem tylko ogłoszenie, które dostałem od organizatorów, i zapraszałem w imieniu organizatorów, tak jak zapraszam na inne imprezy, jeśli ktoś mnie o to poprosi. Zawsze jednak zapraszam w imieniu organizatorów, a nie własnym – tłumaczy.
Tłumaczy, że dostaje wiele podobnych próśb czy to od samorządowców, czy różnych instytucji. Zawsze, gdy tylko treść nie niesie ze sobą czegoś złego, spełnia takie prośby. - Jeśli ktoś organizuje piknik, to nie widzę niczego złego, żeby takie zaproszenie przeczytać - dodaje.
Jak wyjaśnia, o polityce nic nie mówił, choć przyznaje, że w treści była informacja o tym, że uczestnikiem imprezy będzie m.in. Jarosław Kaczyński.
Jak dodał, sam nie wziął udziału w pikniku w Stawisku, bowiem miał inne obowiązki.
Przypomnijmy, że w czasie wakacji PiS organizuje w kraju pikniki pod hasłem „Z miłości do Polski”. Jak informuje parta rządząca, rozmowy z Polakami mają pomóc w przygotowaniu programu partii na jesienne wybory parlamentarne. W Stawiskach udział w imprezie wzięli wspomniany Jarosław Kaczyński oraz minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Opozycja tymczasem nie szczędzi krytycznych słów pod adresem organizatorów, zarzucając PiS-owi, że za publiczne pieniądze prowadzi nieformalna kampanię wyborczą.
