- Do ostatniej chwili próbowali_łyśmy zorganizować tegoroczny marsz, przekładając go na coraz odleglejsze daty i walcząc o niego z całych sił. Chcieli_ałybyśmy móc Wam powiedzieć, abyście wyciągali_ły flagi i szykowali_ły transparenty, lecz niestety nie możemy tego zrobić w tym roku - napisali (zachowaliśmy pisownię oryginalną) na swojej stronie organizatorzy - Tęczowy Białystok. Powód? Braki kadrowe. - Nasz mały, bo liczący zaledwie kilkanaście osób zespół w tym roku był zdziesiątkowany odejściem kilku osób, problemami zdrowotnymi, zagranicznymi wyjazdami, wypaleniem aktywistycznym, a także – co najważniejsze – zmianą warty w naszym zarządzie i strukturach - informuje Tęczowy Białystok na swoim fanpage'u. Organizatorzy zapowiadają, że przyszłoroczny marsz równości powinien odbyć się bez przeszkód.
I i II Marsz Równości w Białymstoku. Potężne emocje
Pierwszy marsz równości, który miał miejsce w 2019 roku, przeszedł do historii miasta. O tym, co się działo podczas I Marszu Równości w Białymstoku informowały media na całym świecie. Setki policjantów na ulicach, śmigłowiec nieustannie krążący nad miastem. Funkcjonariusze zatrzymali kilkadziesiąt osób. Jedna policjanta trafiła na SOR. Mieszkańcy miasta nie pamiętają, aby kiedykolwiek na ulicach Białegostoku działo się coś podobnego. Drugi marsz, który odbył się w 2021 roku, przeszedł w miarę spokojnie.