W Michałowie od początku tygodnia rozpoczął działalność Punkt Pomocy Osobom Potrzebującym; pomysł burmistrza miejscowości poparli w ubiegłym tygodniu radni. Punkt utworzono za pośrednictwem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz przy współpracy z OSP Michałowo. Całodobowy punkt, gdzie imigranci mogą się ogrzać czy zjeść ciepły posiłek, działa przy siedzibie OSP na ul. Fabrycznej. Dyżurują w nim strażacy i wolontariusze. Jak powiedział w środę PAP zastępca burmistrza Michałowa Konrad Sikora, dotąd jeszcze nikt nie skorzystał z tej formy pomocy, ale - jak podkreślił - wciąż niewiele osób wie, że taki punkt działa, stąd prowadzona jest akcja informacyjna zarówno w mediach społecznościowych, jak i w terenie. Sikora dodał, że chodzi o to, aby dotrzeć do osób, które tej pomocy potrzebują, a także uwrażliwić mieszkańców.
Na terenie gminy rozwieszane są zalaminowane plakaty, na których są informacje po angielsku, które skierowane są do imigrantów potrzebujących pomocy, podany jest też numer telefonu. Na plakacie są także informacje po polsku - dla mieszkańców, którzy zauważą migrantów. Wtedy należy dzwonić na numer 85 718 90 98. Sikora powiedział, że po każdym uzyskanym zgłoszeniu, strażacy razem z wolontariuszami będą wyjeżdżać po takie osoby, przywozić je do punktu. W nim będą mogły się one ogrzać, zjeść ciepły posiłek, zmienić ubranie. Dodał, że w punkcie będą czekać na przyjazd Straży Granicznej, która będzie informowana o imigrantach.
Władze Michałowa informują też, że wszyscy chętni mogą przynosić do punktu ubrania, buty i koce, które będą przekazywane imigrantom. W związku z tym, że wiele osób zgłaszało chęć pomocy finansowej, otwarta została zbiórka pieniędzy na portalu pomagam.pl. Celem była zbiórka 1 tys. zł, ale po dwóch dniach od jej rozpoczęcia na koncie zebrało się ponad 40 tys. zł. Jak informuje magistrat, pieniądze będą przeznaczone na bieżące funkcjonowanie punktu w remizie OSP w Michałowie, zakup jedzenia, ubrań czy paliwa do samochodów używanych do objazdów. Czytaj też: Podlaskie. Żołnierze nakarmili imigrantów. Wśród nich były dzieci [WIDEO]
Pomagają też różne organizacje pozarządowe. Np. Caritas Polska poinformowała we wtorek, że kupi tysiąc tzw. pakietów pomocowych (Helps Pack) dla imigrantów, którymi będą dysponowały przygraniczne parafie katolickie oraz Straż Graniczna. Pakiety umieszczone w specjalnych plecakach zawierają folię termiczną, wodę mineralną, batony energetyczne i ogrzewacze do rąk. Do ośrodków, gdzie trafiają osoby przekraczające granicę z Białorusi do Polski, Caritas wysyła też transporty żywności, odzieży, zabawek. W poniedziałek taki transport, zawierający m.in. koce, ręczniki, artykuły spożywcze i środki czystości, trafił do Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku.
Zbiórkę na rzecz potrzebujących prowadzi też np. muzułmańska gmina wyznaniowa w Bohonikach. Jak poinformował PAP jej przewodniczący Maciej Szczęsnowicz, dotąd przekazano na potrzeby imigrantów m.in. czterysta butelek wody, czekolady i ciasta oraz partię ubrań. Zbiórka wciąż jest prowadzona; rzeczy można przywozić do Domu Pielgrzyma w Bohonikach. Zbiórki i doraźną pomoc imigrantom organizuje też zrzeszająca kilkanaście organizacji pozarządowych "Grupa Granica", a także mieszkańcy terenów przygranicznych. Czytaj też: Michałowo. Rzecznik Praw Dziecka: Irackie rodziny z dziećmi nie chciały zostać w Polsce