- W 13 prześwietlonych mobilnym skanerem RTG paczkach, zamiast deklarowanych artykułów ogrodniczych i odzieży, znajdowały się 52 kg tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Gdyby nielegalny towar trafił do obrotu, budżet państwa straciłby ponad 57 tys. zł - informuje st. asp. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS. Wykryty tytoń został zajęty do wszczętych spraw karnych skarbowych, które prowadzi Podlaski Urząd Celno-Skarbowy w Białymstoku.
Czytaj też: Bielsk Podlaski. 16-latka porwała paszport. Jej kumple zrobili resztę