Nikodem z Białegostoku cierpi na rdzeniowy zanik mięśni (SMA 1). Podejrzenia, że chłopiec jest śmiertelnie chory pojawiły się trzy dni po porodzie.
- W tej strasznej chorobie w organizmie dziecka nieustannie obumierają neurony i ich połączenia. Nasz synek słabł, zamiast nabierać sił, więc nie można było tracić czasu - czytamy na stronie zbiórki na portalu siepomaga.pl - W poradni neurologicznej dostaliśmy kwalifikację do leczenia refundowanym lekiem, który spowalnia, ale nie zatrzymuje choroby. Czytaj też: Poród już niedługo. Ania walczy o życie nienarodzonej córki. Zbiórka pieniędzy na operację w Niemczech
Terapia genowa kosztuje prawie dziesięć milionów złotych. Do tej pory rodzinie Nikodema udało się zebrać dwa i pół miliona.
- Stoimy z naszym maleńkim synkiem przed ścianą, która na pozór jest nie do zburzenia. Cena leku jest astronomiczna, ale to w tej chwili nie ma znaczenia. Nie mamy wyjścia, jak każdy rodzic kochamy nasze dziecko nad życie i będziemy o nie walczyć. Bez Was nigdy nie dosięgniemy gwiazd, nie przełamiemy bariery ponad 9 milionów złotych, ale widzimy, jak wielu dzieciom już się udało i jak bardzo ta szansa jest realna - błagają o pomoc rodzice 8. miesięcznego chłopca. Historię Nikodema i jego rodziców można śledzić na Facebooku: NIKOdem ponad SMA
Pomóc Nikodemowi można wysyłając poprzez zbiórkę na portalu siepomaga.pl lub przelewem tradycyjnym:
Odbiorca:Fundacja SiepomagaPl. Władysława Andersa 361-894 Poznań
Numer w Alior Banku:89 2490 0005 0000 4530 6240 7892IBAN: PL89249000050000453062407892Kod BIC/SWIFT: ALBPPLPW
Tytułem:22855 Nikodem Wasilewski darowizna