Do kradzieży dochodziło od czerwca do września na terenie jednej ze żwirowni w powiecie sokólskim. Przez ten czas trwały poszukiwania sprawców, które dobiegły do końca.
W sobotę policjanci z Sokółki zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o liczne kradzieże paliwa. - Łupem padło w sumie 3,5 tysiąca litrów paliwa - relacjonują policjanci. - Mężczyźni kradli paliwo z koparek i spychaczy znajdujących się na żwirowni, a także rzeczy pozostawione w tych maszynach - dodają.
Jak doszło do zatrzymania? - Mężczyźni szykowali się do kolejnej kradzieży. Na jednej z dróg w rejonie żwirowni w gminie Sokółka policjanci postanowili zatrzymać do kontroli podejrzane audi. Kierowca pojazdu nie reagował na polecenia mundurowych i postanowił uciec, łamiąc przy tym przepisy ruchu drogowego - opowiadają policjanci.
Ucieczka zakończyła się w przydrożnym rowie. Kierowcą okazał się 24-latek. Chwilę później na miejsce zdarzenia przyjechał drugi ze złodziei paliwa. Według relacji policji 32-letni mieszkaniec gminy Kuźnica liczył, że nie zostanie rozpoznany.
Obaj mężczyźni usłyszeli łącznie 11 zarzutów kradzieży, usiłowania kradzieży i niezatrzymania się do kontroli drogowej. Dalszym losem mężczyzn zajmie się teraz sąd.
Polecany artykuł: