Policjanci z trzeciego komisariatu w Białymstoku zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o kradzież pieniędzy, telefonu komórkowego oraz laptopa. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Białegostoku.
- Z ustaleń policjantów wynikało, że do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia - informuje oficer prasowy policji.
Mężczyzna, wykorzystując otwarte okno w jednej z hal sportowych, dostał się do budynku z którego zabrał telefon komórkowy, laptop oraz pieniądze. Łączna kwota oszacowanych strat to 3500 złotych.
Białostoczanin usłyszał już zarzut. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Czy białostoczanie wierzą w pecha? Zobacz WIDEO: