Uwagę leśniczego zwróciła wbudowana w tamę bobrów dziwnie wyglądająca kość. Według specjalistów znalezisko to żuchwa, która należała do niedźwiedzia. Wstępnie określono, iż zwierzę najprawdopodobniej pochodzi z epoki holocenu i mogło żyć nawet kilka tysięcy lat temu.
- Zwraca uwagę fakt, że żuchwa ze względu na to, iż wiele lat ukryta była w torfie jest wyjątkowo dobrze zachowana - posiada wszystkie zęby łącznie z okazałym kłem. Warto nadmienić, iż w Puszczy Knyszyńskiej niedźwiedzie wyginęły wiele lat temu. Obecnie w Polsce występują wyłącznie w Tatrach i w Bieszczadach - mówi Małgorzata Zbyryt z Nadleśnictwa Waliły.
Teraz kość zostanie zbadana. Ostateczna ocena, datowanie oraz badania genetyczne zostaną przeprowadzone przez ekspertów. Planowane analizy będą wykonane przez Zakład Paleozoologii Uniwersytetu Wrocławskiego.
Źródło: bialystok.lasy.gov.pl.