13-latek ZGWAŁCIŁ i ZAMORDOWAŁ 11-letnią Monikę

i

Autor: grafika

13-latek ZGWAŁCIŁ i ZAMORDOWAŁ 11-latkę na Podlasiu. Złapali go, ale nie mogą ukarać!

2020-11-18 6:56

Zbrodnia na dwójce rodzeństwa z 1989 roku rozwiązana? Prokuratura z Łomży jest pewna, że obecnie 44-letni Dariusz K. jako 13-latek zgwałcił Monikę Faszczewską (+11 l.), a później zabił ją i jej braciszka Janusza (+9 l.), pozbywając się tym samym jedynego świadka. Sprawa się przedawniła, więc zgodnie z polskim prawem domniemany sprawca odpowie przed sądem dla nieletnich i grozi mu co najwyżej... poprawczak.

– Zanim zejdziemy z tego świata, chcielibyśmy dowiedzieć się, kto zabił nasze dzieci – mówią Cecylia (70 l.) i Józef (71 l.) Faszczewscy. Obecnie mieszkają w Łapach, przed laty byli mieszkańcami wsi Jeńki, gdzie 23 października 1989 r. zaginęły ich najmłodsze dzieci – Monika i Janusz.

Po całonocnych poszukiwaniach odnalazł je ojciec – były martwe, a dziewczynka miała na ciele widoczne ślady zgwałcenia. Sprawców nie wykryto. – Przez lata słyszeliśmy, że nie było nas stać na wychowanie dzieci, więc je zamordowaliśmy – opowiadają z żalem rodzice Moniki i Janusza.

Zbrodnia z 1989 roku wyjaśniona? Prokuratura jest pewna, że Monikę (+11 l.) i Janusza (+9 l.) Faszczewskich zabił ich 13-letni wówczas sąsiad.

Może to się teraz zmienić, bo w 2018 r. śledczy z Archiwum X podjęli trop sprawcy na nowo. Zatrzymano wtedy sąsiadów rodzeństwa z Jeniek: Jerzego K. i jego syna Dariusza. Mężczyzn szybko jednak zwolniono. Przeprowadzono jednak szereg ekspertyz, eksperymentów procesowych, przesłuchano świadków, pobrano materiał biologiczny, a także wykorzystano wariograf.

Po dwóch latach prokuratura jest pewna, że sprawcą zbrodni jest obecnie 44-letni Dariusz K., ale zgodnie z polskim prawem nie wiele już można zrobić.

W polskim przepisach jest luka i nie przewidują one odpowiedzialności karnej osoby poniżej 15. roku życia – wyjaśnia Rafał Kaczyński z Prokuratury Okręgowej w Łomży. – Nie możemy nawet postawić zarzutów, ani zastosować środków zapobiegawczych, choć zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że sprawcą zgwałcenia dziewczynki oraz zabójstwa obydwojga dzieci jest wówczas 13-letni mieszkaniec wsi Jeńki – tłumaczy prokurator.

Materiały w tej sprawie zostały przekazane do sądu rodzinnego do spraw nieletnich w Wysokiem Mazowieckim.

Sam jestem ciekaw, jak sąd podejdzie do tej sprawy – dodaje prokurator. Sąd dla nieletnich może skazać domniemanego zabójcę co najwyżej na upomnienie, nadzór rodziców lub kuratora, ewentualnie na umieszczenie w zakładzie poprawczym, ale tam mogę przebywać tylko osoby przed ukończeniem 21. roku życia.

Czytaj też: Pielęgniarka z Białegostoku zgwałcona przed swoim blokiem. Zmarła w szpitalu. Policjanci szukają TEGO człowieka [ZDJĘCIA]