Podlaskie. Gdzie jest pożar? Obecnie woj. podlaskie musi się mierzyć nie tylko z epidemią koronawirusa, ale także narastającym problemem suszy. Miniona zima była wyjątkowa ciepła i właściwie bez śniegu, a wiosną brakuje deszczu. Prognozy pogody na najbliższe tygodnie pokazują, że raczej nie możemy spodziewać się intensywniejszych opadów deszczu. Z tego powodu drastycznie wzrasta ryzyko pożarów. Nawet mały niedopałem rzucony na suchy trawnik może wywołać pożar.
Czytaj: Bielsk Podlaski. Tragiczny pożar. W zgliszczach znaleziono ciało człowieka
Fatalna sytuacja jest w lasach. Od początku 2020 r. do początku tego tygodnia we wszystkich lasach w Polsce, wybuchło blisko 2 700 pożarów, z czego w Lasach Państwowych ponad 600. Ponad 75% dotychczasowych pożarów lasów wybuchło właśnie w kwietniu.
Co roku w okresie wiosennym dochodzi do pożarów spowodowanych wypalaniem traw na łąkach oraz nieużytkach rolnych. W tym roku w Białymstoku na terenie powiatu białostockiego było już 159 pożarów traw i nieużytków. Skalę problemu pokazuje fakt, że w całym 2019 roku doszło do 285 pożarów tego typu.
Podlaskie. Gdzie jest pożar?
Obecnie największym wyzwaniem dla strażaków jest pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego. To największy pożar na tym obszarze od dziesięcioleci. Spłonęło co najmniej 6 hektarów bezcennych dla przyrody torfowisk. Zdaniem WWF Polska, tegoroczna susza powoduje, że może się zapalić gleba torfowa. Jeśli do tego dojdzie, pożar może trwać miesiącami, a spalić może się warstwa torfu nawet kilkumetrowej grubości.
Zobacz: Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Te zdjęcia pokazują ogrom tragedii [GALERIA, WIDEO]
Nie wiadomo, co spowodowało pożar. Istnieją podejrzenia, że w pobliżu parku doszło do wypalania traw. Strażacy przypominają, że wypalanie traw, łąk i nieużytków rolnych jest zabronione. Grozi za to kara grzywny w wysokości 5 tys. zł, a nawet kara 10 lat pozbawienia wolności.