AKTUALIZACJA, godz. 13:00 (13.11.2020)
Politechnika Białostocka usunęła zapis mówiący o dodatkowym punkcie przyznawanym kobietom starającym się dostać do Fabryki Młodego Inżyniera. Otrzymaliśmy wiadomość od rzeczniczki prasowej białostockiej uczelni:
"Uwzględniając wszelkie uwagi, a także dostrzegając wagę argumentów Studentów i Studentek zainteresowanych udziałem w projekcie, menedżer Fabryki Młodego Inżyniera II zwrócił się do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (finansującego projekt), o zgodę na usunięcie spornego kryterium. Rozumiejąc powagę sytuacji, NCBR w trybie natychmiastowym wyraziło zgodę na zmiany, kryterium dotyczące płci zostało definitywnie usunięte i nie wpłynie na ocenę punktacji.
Przygotowując nabór do Fabryki Młodego Inżyniera II, autorzy projektu chcieli nawiązać do propagowanego i wcielanego od kilku lat na PB w życie hasła "Dziewczyny na politechniki", wskazując, jak bardzo zależy nam na rozwoju zawodowym i intelektualnym Pań, które rozpoczęły studia na naszej Uczelni. Kryterium to zostało zaakceptowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju podczas oceny projektu. Jego likwidacja wymaga ingerencji w umowę o dofinansowanie, dlatego zgoda Narodowego Centrum Badań i Rozwoju była niezbędna.
Serdecznie przepraszamy wszystkie Studentki i Studentów za zaistniałą sytuację."
Podczas prowadzonej rekrutacji punkty będą przyznawane na podstawie wzoru: średnia ocen z toku studiów + pkt dodatkowe * 0,2. Dodatkowe punkty można otrzymać m.in. za działalność w samorządzie studenckim, wolontariat oraz płeć (zanim PB usunęła ten zapis). Kobiety chcące przystąpić do projektu miały otrzymać dodatkowy punkt.
O naborze do Fabryki Młodego Inżyniera zrobiło się głośno w mediach społecznościowych. - Chciałem tylko zauważyć, że złamaliście prawo dyskryminując ze względu na płeć - art 32 i 33 konstytucji - napisał Tomasz pod postem na fanpage'u Politechniki Białostockiej. Z kolei Arek napisał: - To nieźle, że ktoś ma mniej punktów, bo nie urodził się kobietą. Nie ma to jak łamać prawo. Czytaj też: Podlaskie. Młoda kobieta stała na skraju lasu
- To nadaje się do prokuratury. To jest dyskryminacja ze względu na płeć - skomentował ktoś inny.
Jedna z internautek zinterpretowała dodatkowy punkt za płeć w ten sposób: "Kobietom jest trudniej "przebić się" do męskiego świata inżynierów -praktyków. Co innego skończyć studia inżynierskie a co innego znaleźć pracę jako inż. (i umiejętności często nie są tu najważniejsze niestety)". W szkoleniach i kursach w ramach Fabryki Młodego Inżyniera II udział weźmie 156 studentów PB, a Fabryki Dobrego Inżyniera III - 108.