- Z chwilą przybycia pierwszych jednostek Straży Pożarnej pożarem objęte było całe wnętrze obory wolnostanowiskowej wykonanej z elementów prefabrykowanych, krytej płytami warstwowymi - informuje bryg. Adam Kalinowski z KM PSP w Łomży. - Wewnątrz znajdowały się poparzone i padłe krowy.
Strażacy mieli utrudniony dostęp do obory ze względu na zablokowane drzwi, które były podnoszone elektrycznie. Część stada właściciel wypędził na zewnątrz przez drzwi otwierane mechanicznie z drugiej strony obory. Strażacy w wyniku swoich działań wypędzili z obory kolejnych około 30-40 krów.
- Ewakuacja była utrudniona ze względu na padłe zwierzęta ze stada, które blokowały przejścia - kontynuuje bryg. Kalinowski. - W trakcie działań właściciel poinformował, że w tym budynku znajdowało się 150 sztuk bydła. W wyniku pożaru padło lub zostało uspanych ok. 110 sztuk bydła.
Czytaj też: Kamila i jej synek NIE ŻYJĄ. Niewyobrażalna tragedia młodej rodziny z Łomży
W akcji gaśniczej brało udział 29 strażaków między innymi ze Szczepankowa, Śniadowa, Miastkowa i Konarzyc. Nie wiadomo, jak doszło do tego tragicznego pożaru.
Ośrodek Pomocy Społecznej w Śniadowie zwraca się z prośbą o pomoc finansową dla rodziny pogorzelców z Wierzbowa.
Wpłat można dokonywać na rachunek bankowy:
Wróblewska Iwona Barbara
60 8757 1024 3903 0658 3000 0010
Z dopiskiem „darowizna w związku z pożarem”