Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do strażaków w sobotę przed południem. Paliła się hala sportowa przy ul. Jagiełły w Białymstoku. Służyła ona wcześniej do gry w badmintona. Na miejsce zadysponowano 11 zastępów straży pożarnej. Pożar wybuchł na styku hali sportowej i znajdującego się obok domu, następnie objął zarówno halę jak i dom. Na szczęście w pożarze nikt nie został ranny.
- Trwa dogaszanie - powiedziała nam oficer Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko. Hala została zniszczona. Rozbiórka i dogaszanie może potrwać jeszcze 3 godziny. Na zdjęciach udostępnionych mediom przez strażaków widać objętą ogniem część hali a także budynku mieszkalnego, a na filmiku unoszące się kłęby dymu. Kłęby dymu było widoczne też kilka kilometrów od miejsca pożaru. Na razie nie są znane przyczyny pożaru.