Do tej sytuacji doszło we wtorek około godz. 9 w jednym ze sklepów odzieżowych w Białymstoku. Nagle jeden z mężczyzn stracił przytomność i upadł między wieszakami z ubraniami.
Tak się złożyło, że zakupy w sklepie robiło wtedy małżeństwo policjantów oraz funkcjonariuszka KAS z Oddziału Celnego Drogowego w Kuźnicy. Usłyszeli oni nagle poruszenie w sklepie i krzyk: "mężczyzna nie oddycha!".
Policjanci wspólnie z funkcjonariuszką KAS natychmiast rozpoczęli reanimację 70-latka.
- Cała trójka zmieniając się kilkakrotnie, reanimowała 70-letniego mężczyznę - informuje oficer prasowy policji.
Polecany artykuł:
W międzyczasie została wezwana załoga karetki pogotowia. Dzięki szybko podjętej reanimacji, mężczyźnie powróciły czynności życiowe. 70-latek został przekazany załodze karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala.
W środę rano funkcjonariuszka KAS odwiedziła w szpitalu 70-latka. Mężczyzna czuje się coraz lepiej.
Tragiczny pożar kamienicy w Inowrocławiu. Zginęła matka z dziećmi. WIDEO: