Rolnicy. Podlasie, odcinek. 26 (sezon 5). W niedzielę wrócą znani i lubiani rolnicy z Podlasia. Wyjątkowo interesująco będzie w Ciemnoszyjach, gdzie Justyna i Łukasz hodują pokaźną liczbę krów. - Zrobiło się już zielono i możemy wypuścić krówki na podwórko - powiedziała przed kamerą Justyna. Zwierzęta wcześniej będą musiały poznać działanie elektrycznego pastucha. Dla niewtajemniczonych wyjaśniamy, że elektryczny pastuch to ogrodzenie pod napięciem, którego zadaniem jest powstrzymywanie zwierząt przed wychodzeniem poza ogrodzenie. Zobaczymy, jak krowy reagują na nową przeszkodę. - Jak dotknie to się nauczy, najlepiej to własnych błędach się uczyć - powiedziała Justyna. Z kolei Andrzej z Plutycz uda się na pastwisko, aby sprawdzić ogrodzenie. Okaże się, że wszystko jest zalane. W pracy Andrzejowi pomagać będzie Gienek, Sławek oraz Marek. Kluczowe będzie, kto jakie ma buty. - Tutaj jest teren zalewowy - oświadczył 40-letni rolnik.
W tym 26. odcinku zobaczymy także Emilię Korolczuk z Laszek, która wraz z mamą uda się na pole, aby dokończyć prace przy warzywniku. Wypełnią skrzynie ziemią i kompostem, przymocują również stalową siatkę, po której będą się pięły ogórki. - Na wsi praktycznie nigdy nie ma tak, że staniesz i coś robisz w spokoju - powiedziała gwiazda serialu Rolnicy. Podlasie. Premiera zapowiadanego odcinka w niedzielę (25.06.23) o godz. 20 na Fokus TV. Zwiastun możecie zobaczyć poniżej.