Rolnicy. Podlasie, odcinek 34: Do Plutycz, na zaproszenie Andrzeja, przyjedzie Jarek (inny bohater serialu). Doświadczony rolnik z Bronowa pomoże Andrzejowi w zakolczykowaniu bydła. - Boje się, żeby dla krowy ucha nie rozciąć - zdradził Andrzej Onopiuk. Będzie to trudny zabieg, bo krowy nie będą chciały współpracować. Będą wyrywać się rolnikom i uciekać. W tej skomplikowanej operacji oprócz Andrzeja i Jarka, wezmą udział także Gienek oraz jego kolega Sławek zwany Jastrzębiem. - Ooo, sam jeden to by nie zakolczykował - powiedział Gienek. Jarek z Bronowa podsumował swoją wizytę w Plutyczach tym zdaniem: "Bardzo się cieszę, że tu przyjechałem, bo mogłem zobaczyć takie cuda i dziwy". Z kolei w Pokaniewie Tomek zajmie się sztucznym zapładnianiem swoich krów. Importowane od najlepszych byków nasienie trzeba przechowywać w ciekłym azocie. Tomek i Monika będą opiekować się nowo narodzonym cielakiem. W obawie przed zdeptaniem przez dorosłe krowy gospodarze zabiorą malca w odosobnione miejsce.
Natomiast na Ranczu Laszki, Emilia Korolczuk będzie zachwycać się nowym cielakiem. - Moja nowa krówka ma na imię Florka, jestem w niej zakochana - powiedziała Emilka. Karol i Emilka pójdą na pastwisko, aby załatwić zaległe obowiązki. Podczas nieobecności gospodyni pewne rzeczy zostały zaniedbane. Jakie? O tym dowiemy się oglądając 34. odcinek serialu Rolnicy. Podlasie. Emisja w najbliższą niedzielę o godz. 20 na Fokus TV. Wideo zapowiedź 34. odcinka znajduje się w dolnej części artykułu.