Sprawa Krzysztofa Kononowicza umorzona. Prokuratura zakończyła śledztwo

2025-12-31 9:00

Prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące podejrzenia znęcania się nad Krzysztofem Kononowiczem. Postępowanie, obejmujące ponad dwa lata, nie wykazało znamion czynu zabronionego. Kononowicz zmarł w marcu 2025 roku po długiej chorobie.

Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe zdecydowała o umorzeniu śledztwa dotyczącego podejrzenia znęcania się nad Krzysztofem Kononowiczem. Informację tę przekazała w rozmowie z Polsat News zastępca Prokuratora Rejonowego Białystok-Południe prok. Elżbieta Bułat. Jak wyjaśniła śledcza, w toku postępowania nie stwierdzono podstaw do dalszego prowadzenia sprawy. Według ustaleń prokuratury nie wykryto znamion czynu zabronionego, co przesądziło o zakończeniu postępowania.

Postępowanie dotyczyło okresu od grudnia 2022 roku do marca 2025 roku. Śledztwo prowadzone było pod kątem fizycznego i psychicznego znęcania się nad osobą chorą umysłowo. Analizowano zarówno zgromadzony materiał dowodowy, jak i okoliczności związane z opieką oraz sytuacją życiową mężczyzny w tym czasie. Kontrowersyjne filmy z udziałem Kononowicza były publikowane na kanale YouTube.

Krzysztof Kononowicz zmarł w czwartek, 6 marca 2025 roku, nad ranem. Miał 62 lata. Od dłuższego czasu zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W styczniu trafił do szpitala, a następnie został przeniesiony do hospicjum, gdzie spędził ostatnie tygodnie życia. Krzysztof Kononowicz został pochowany 12 marca na cmentarzu parafialnym św. Andrzeja Boboli w Białymstoku. Była to skromna uroczystość, którą poprowadził ksiądz. Kononowicza żegnali fani z całej Polski. Głównie byli to ludzie młodzi, choć nie brakowało osób starszych. "Lubił pogadać. Miał swoje problemy, które z czasem się pogłębiały. Wiem, że zdobył dużą popularność, w internecie i że wiele osób się z niego wyśmiewało. Ja lubiłam go, bo to był dobry człowiek, który muchy by nie skrzywdził" - powiedziała naszemu reporterowi pani Barbara z Białegostoku.

Śp. Kononowicz dzieciństwo spędził w Wilkowie koło Kętrzyna. Prawdopodobnie w 1975 roku 12-letni Krzysztof Kononowicz zamieszkał wraz z rodziną przy ul. Szkolnej 17 w Białymstoku. W stolicy Podlasia Kononowicz ukończył szkołę podstawową i zawodową. Stał się popularny w 2006 roku, kiedy zdecydował się wziąć udział w wyborach na prezydenta Białegostoku. Startował jako bezrobotny 43-latek. Na kultowym już nagraniu reklamującym swój program wyborczy, Krzysztof Kononowicz zapowiadał m.in. "likwidację alkoholu, papierosów i narkotyków dla młodzieży", o otwieraniu zakładów pracy "dla młodzieży i dla ludzi", żeby "nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego". Był zapraszany do programów telewizyjnych, wystąpił w filmie, nagrano o nim piosenkę. Powstawały memy i przeróbki. Po tym okresie został youtuberem, a jego dom przy ul. Szkolnej stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Polsce.

Czytaj też: Jaki naprawdę był Krzysztof Kononowicz? "Spotykaliśmy się na spacerach. Lubił pogadać"

W 2023 roku zmarł Wojciech "Major" Suchodolski, który przez lata współtworzył z Krzysztofem Kononowiczem tzw. Uniwersum Szkolnej 17.

Tak wygląda grób Kononowicza 2 tygodnie po pogrzebie. Ten szczegół zwraca uwagę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki