Kierujący SUV-em mężczyzna najechał na tył jadącego w tym samym kierunku samochodu. Prokuratura ustaliła, że mężczyzna wysiadł ze swojego samochodu i poprosił poszkodowanego kierowcę, by ten zjechał na pobliską zatokę parkingową, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany kierowca zapisał numer rejestracyjny auta. Po kilkudziesięciu minutach sędzia został zatrzymany w Augustowie, gdzie mieszka. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,75 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Czytaj też: Kisielnica. 21-letni Sebastian zginął, gdy czekał na zielone światło. Nie miał szans na przeżycie
Okazał legitymację służbową
- Z uwagi na fakt, że od kierującego wyczuwalna była woń alkoholu, funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość kierowcy tzw. alkomatem - czytamy w akcie oskarżenia, do którego dotarł "Super Express". - Kiedy urządzenie wskazało, że Waldemar M. jest pod wpływem alkoholu 0,83 mg/l, ten okazał legitymację służbową sędziego. Policjanci udali się z Waldemarem M. na komendę, gdzie został ponownie przebadany na okoliczność obecności alkoholu w wydychanym powietrzu.
Oskarżony był przewodniczącym wydziału karnego Sądu Okręgowego w Suwałkach. Po zatrzymaniu zrezygnował z tej funkcji. Po zdarzeniu został zawieszony w czynnościach służbowych. Waldemarowi M. grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Sędziowie nie chcieli sądzić Waldemara M.
Jak informuje PAP, początkowo akt oskarżenia przeciwko Waldemarowi M. trafił do Sądu Rejonowego w Augustowie, gdzie prezesem jest jego żona. Wszyscy sędziowie wydziału karnego złożyli wnioski o ich wyłączenie z orzekania. Sąd Okręgowy w Suwałkach przekazał sprawę do rozpatrzenia Sądowi Rejonowemu w Giżycku. Jednak sędziowie tego sądu również nie chcieli sądzić Waldemara M. Do wydziału karnego odwoławczego w Sądzie Okręgowym w Olsztynie wpłynęły wnioski 13 sędziów o wyłączenie ich z orzekania i przekazanie sprawy innemu sądowi równorzędnemu. Sąd Okręgowy w Olsztynie uwzględnił wnioski sędziów Sądu Rejonowego w Giżycku i wyłączył ich ze sprawy. W tym samym postanowieniu sprawa sędziego została przekazana do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Ostródzie.
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu sędzia Tomasz Koronowski, termin pierwszej rozprawy był trzykrotnie zmieniany na wniosek oskarżonego lub jego obrońcy. Termin wyznaczony na 18 maja jest na razie aktualny.