W Suwałkach prawie wszystkie drogi są białe. Zalega na nich śnieg. Dużo samochodów blokuje się na zaśnieżonych ulicach. Mieszkańcy miasta od samego rana z łopatami muszą odśnieżać chodniki, parkingi i stojące na nich samochody. Na wielu ulicach jest tyle śniegu, że samochody muszą się zatrzymywać, by się wyminąć. Jak poinformowało biuro prezydenta Suwałk, na terenie miasta pracuje ponad 20 samochodów: pługów, koparko-odśnieżarek i posypywarek. Pracuje też osiem brygad mobilnych zajmujących się ręcznym odśnieżaniem przejść dla pieszych, przystanków komunikacji miejskiej i schodów.
Prezydent Czesław Renkiewicz podjął decyzję o skierowaniu do prac sprzętu i ludzi z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej oraz Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Czytaj też: HORROR na podlaskich drogach. Ciężarówki blokują ruch. Nie mogą podjechać pod górkę [ZDJĘCIA]
Temperatura powietrza wynosi obecnie w Suwałkach minus 4 stopnie Celsjusza. Śnieg przestał padać. W nocy ma być minus 15 stopni. Podobna sytuacja jest na całej Suwalszczyźnie. W gminach i na wsiach zaspy śniegu mają ponad metr wysokości. Jak poinformował PAP wójt gminy Giby Robert Bagiński, służby gminne - jak trzeba - pracują całą dobę, by z rana mieszkańcy mogli dotrzeć do pracy, a dzieci do szkoły.