Horror nad basenem new

i

Autor: GRAFIKA SE Beata Rozpędska

Tajemnicza śmierć prof. Łapińskiego i jego żony. "Pierwszy raz korzystała z nowego basenu". Co tam się stało?!

2021-06-04 14:50

Prof. Tadeusz Łapiński i jego żona nie żyją. Ich ciała zostały znalezione w środę 2 czerwca na prywatnej posesji w miejscowości Zajezierce pod Zabłudowem. Policja i prokuratura w Białymstoku, która zajęła się sprawą, nie komentują na razie, co doprowadziło do śmierci małżeństwa, ale możliwe okoliczności zgonu ujawnia sołtys wsi Zajezierce. Tymczasem znanych medyków żegna Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.

Tajemnicza śmierć prof. Łapińskiego i jego żony

Prof. Tadeusz Łapiński i jego żona nie żyją. Ich ciała znaleziono na prywatnej posesji w miejscowości Zajezierce pod Zabłudowem w środę 2 czerwca wieczorem. To mężczyzna miał wezwać na miejsce służby ratownicze, informując, że ratuje żonę, która topiła się w basenie. Tych informacji nie potwierdziły jak dotąd ani policja, ani prokuratura w Białymstoku, która zajmuje się sprawą śmierci prof. Łapińskiego i jego żony. Wiadomo, że po przyjeździe służb ratowniczych 53-letnia kobieta i 63-letni mężczyzna już nie żyli.

Jak informuje Kurier Poranny, o okolicznościach śmierci prof. Łapińskiego i jego żony mówi sołtys wsi Zajezierce Zbigniew Mino. Para wprowadziła się tam 4 lata temu, a niedawno wybudowała basen.

- Z tego, co słyszałem, on był na dyżurze, a ona, że było ciepło, postanowiła pierwszy raz skorzystać z tego nowego ogromnego basenu. I niestety nie skończyło się to dobrze - mówi Kurierowi Porannemu mężczyzna.

Od momentu upublicznienia informacji o śmierci prof. Łapińskiego i jego żony pojawia się też hipoteza, że obydwoje zostali porażeni prądem, ale bezpośrednią przyczynę zgonu ujawni dopiero zaplanowana na przyszły tydzień sekcja zwłok.

Czytaj też: Tragiczna śmierć prof. Tadeusza Łapińskiego i jego żony! Ich ciała znaleziono w basenie? [NOWE FAKTY]

Uniwersytet Medyczny w Białymstoku żegna znanych medyków

Tymczasem Uniwersytet Medyczny w Białymstoku postanowił pożegnać małżeństwo znanych lekarzy, przypominając, jak duże zasługi mieli dla polskiej służby zdrowia. Żona prof. Łapińskiego, dr Małgorzata Michalewicz, była wieloletnim pracownikiem Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, pełniąc funkcję przedstawicielki Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. Jej mąż był natomiast pracownikiem Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii i wieloletnim nauczycielem akademickim, który pracę w zawodzie rozpoczął po ukończeniu Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku w 1984 r.

- W tym samym roku rozpoczął pracę w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku, a rok później w Klinice Chorób Zakaźnych (obecnie Klinice Chorób Zakaźnych i Hepatologii) AMB. W roku 1988 uzyskał specjalizację I stopnia z zakresu chorób wewnętrznych, w roku 1991 specjalizację II stopnia z zakresu chorób zakaźnych, a w roku 1995 specjalizację II stopnia z medycyny morskiej i tropikalnej. Czterokrotnie otrzymał Nagrodę Zespołową Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej, wielu nagród indywidualnych i zespołowych Rektora AMB/UMB. W roku 1989 obronił pracę doktorską zatytułowaną „Wolne kwasy tłuszczowe w osoczu i trójglicerydy w surowicy krwi w encefalopatii i śpiączce wątrobowej”. W roku 2007 otrzymał tytuł dr hab. za rozprawę ”Badania nad wskaźnikami programowanej śmierci komórki w zakażeniach wirusowych HBV, HCV i HIV”. W 2014 postanowieniem Prezydenta RP otrzymał tytuł profesora nauk medycznych - czytamy na stronie internetowej placówki.

Pod wpisem poświęconym prof. Łapińskiemu i jego żonie, którzy zmarli w tajemniczych okolicznościach, podpisał się prof. Adam Krętowski, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Czytaj też: Andrzej z Plutycz szczerze o alkoholu. Zaskakujące wyznanie syna Gienka. Gwiazdor "Rolnicy. Podlasie" gardzi wódką

Porwałem córkę żeby ją leczyć