Spis treści
- Na czym mówi projekt nowelizacji ustawy?
- Te porodówki w woj. podlaskim mogą zostać zlikwidowane
- Spada liczba porodów
Ponad jedna trzecia szpitali z oddziałami położniczo-ginekologicznymi nie spełnia kryterium minimum 400 porodów rocznie - wynika z danych Ministerstwa Zdrowia. Na Podlasiu, Warmińsko-mazurskim, Świętokrzyskim i Zachodniopomorskim to większość porodówek.
Na czym mówi projekt nowelizacji ustawy?
W sierpniu Ministerstwo Zdrowia przekazało do konsultacji publicznych projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. To element reformy szpitalnictwa, która m.in. zmienia zasady kwalifikacji szpitali do tzw. sieci. Zgodnie z projektem w przypadku profilu położnictwo i ginekologia o kwalifikacji miałaby decydować minimalna liczba odebranych porodów. Resort zdrowia wstępnie określił ją na około 400 rocznie. Szpitale w "sieci" mają umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, co ma im gwarantować ciągłość i stabilność finansowania.
Z danych MZ dołączonych do projektu wynika, że wymogu co najmniej 400 porodów rocznie nie spełniłoby 111 szpitali z 331, których oddziały położniczo-ginekologiczne obecnie są w "sieci". W przypadku dwóch województw to dwie trzecie wszystkich porodówek, a w kolejnych czterech województwach - połowa lub więcej wszystkich porodówek.
Te porodówki w woj. podlaskim mogą zostać zlikwidowane
W województwie podlaskim nie zakwalifikowałoby się do tzw. sieci szpitali 10 z 15 oddziałów położniczo-ginekologicznych. To porodówki w szpitalu powiatowym w
- Zambrowie,
- w szpitalach w Grajewie,
- Augustowie,
- Sejnach,
- Hajnówce,
- Sokółce,
- Bielsku Podlaskim,
- Siemiatyczach,
- Kolnie,
- Wysokiem Mazowieckiem.
Na Podlasiu próg 400 porodów rocznie osiągnęły lub go przekroczyły tylko szpitale wojewódzkie: w Łomży, Suwałkach, Białymstoku, a także szpital kliniczny w Białymstoku oraz poliklinika ginekologiczno-położnicza w Białymstoku.
Spada liczba porodów
Ministerstwo Zdrowia zaznacza, że w przypadku stwierdzenia "białych plam" w opiece okołoporodowej, dyrektorzy oddziałów wojewódzkich NFZ będą ogłaszać postępowania konkursowe. Z danych MZ wynika, że liczba szpitali, w których odebrano porody, spadła z 397 w 2017 r. do 332 w 2023 r. Zmniejsza się także liczba odbieranych porodów. MZ podaje, że w 2023 r. było ich 266 tys., w 2019 r. - 366 tys., a w 2017 r. - 393 tys.
Polecany artykuł: