Ofiary tej tragedii to trzech mężczyzn w wieku od 20 lat do 21 oraz 48-letnia kobieta, która – jak informuje portal Dziennik Wschodni – pochodziła prawdopodobnie z województwa podlaskiego. Pozostała trójka pochodziła z woj. lubelskiego.
Jeden z naszych Czytelników na naszym fanpage'u napisał, że kobieta pochodziła z Ciechanowca.
Polacy pracowali w Holandii na plantacji tulipanów. Ich ciała znaleziono w kanale wodnym w pobliżu miejscowości Obdam na północy kraju. Auto z niewyjaśnionych przyczyn zjechało z drogi biegnącej do grobli i spadło do kanału. Możliwe, że zawiniły trudne warunki pogodowe. W niedzielę przypadkowy przechodzień zauważył znajdujący się w wodzie samochód i wezwał policję. Do wypadku mogło dojść jeszcze w piątek, gdy pracownicy wracali z plantacji do domu.
Czytaj także: Wypadek na ul. Piasta. Mercedes uderzył w tył mini coopera. 25-latek w szpitalu. Policja szuka kierowcy mercedesa
Czytaj także: Zmarznięta 21-latka leżała w zaspie w centrum Białegostoku
Holenderska policja ustala teraz dokładne przyczyny tego zdarzenia.
ZOBACZ WIDEO: O KROK OD TRAGEDII NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH