Trzech policjantów z Hajnówki usłyszało wyrok. Zaczęło się od awantury pod blokiem

i

Autor: jch Trzech policjantów z Hajnówki usłyszało wyrok. Zaczęło się od awantury pod blokiem

Trzech policjantów z Hajnówki usłyszało wyrok. Zaczęło się od awantury pod blokiem

2022-06-28 7:42

Na kary po roku więzienia w zawieszeniu i grzywny skazał w poniedziałek sąd w Hajnówce (woj. podlaskie) trzech miejscowych policjantów oskarżonych o to, że pomogli podejrzewanemu o przestępstwo znajomemu jednego z nich, uniknąć odpowiedzialności karnej.

Chodziło o groźby karalne i grożenie bronią innym osobom. Mężczyzna, który miał to robić, również w tym procesie został skazany na rok więzienia w zawieszeniu i grzywnę. Wyrok, który zapadł przed sądem w Hajnówce jest nieprawomocny. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, po zawiadomieniu Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Chodziło o incydent z grudnia 2019 roku, który miał miejsce w Hajnówce. W nocy przy jednym z bloków doszło do kłótni, w czasie której jeden z mężczyzn zaczął dwóm innym osobom, z grupy zgromadzonej tam młodzieży, grozić bronią.

Na miejsce został wezwany policyjny patrol. Według ustaleń śledztwa, sprawca skontaktował się wtedy ze znajomym funkcjonariuszem, wówczas zastępcą dyżurnego miejscowej komendy powiatowej policji. Prokuratura zarzuciła temu policjantowi, że pomógł sprawę gróźb karalnych zatuszować, bo skontaktował się z patrolem i poinstruował funkcjonariuszy, co mają zrobić, by ostatecznie nie doszło do postawienia zarzutów, czym - w ocenie prokuratury - działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego, a w celu osiągnięcia korzyści osobistej (uniknięcia odpowiedzialności) przez znajomego.

Czytaj też: Taksówkarz z Łomży długo zapamięta ten kurs. Pasażerowie urządzili mu piekło

Do tego też policjanci z patrolu oddali temu dyżurnemu telefon komórkowy, który na miejscu zgubił ów znajomy, podejrzewany o groźby karalne (aparat znaleźli i przekazali policji świadkowie). Telefon ostatecznie funkcjonariusz zwrócił znajomemu, czym - w ocenie śledczych - utrudniał postępowanie karne i pomógł w uniknięciu odpowiedzialności.

Zarzuty w tej sprawie usłyszeli również dwaj funkcjonariusze z patrolu; w ich przypadku przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków miało polegać na tym, że zaniechali działań wymaganych od nich prawem na miejscu wezwania, czyli ustalenia sprawcy gróźb oraz tego, czy rzeczywiście posługiwał się bronią, a wzięli od świadków telefon tej osoby i przekazali go zastępcy dyżurnego.

Według ustaleń śledczych, funkcjonariusze zataili to w dokumentacji z interwencji, czym utrudnili postępowanie i pomagali sprawcy w uniknięciu odpowiedzialności karnej.

Po 10-miesięcznym procesie sąd w Hajnówce całą czwórkę skazał w poniedziałek na kary po roku więzienia w zawieszeniu i grzywny od 2,5 tys. zł do 10 tys. zł. Mężczyzna, który miał grozić bronią dwójce młodych ludzi, został skazany nie tylko za groźby karalne, ale też za podżeganie znajomego policjanta do przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, by w ten sposób pomógł mu uniknąć odpowiedzialności karnej.

Sąd orzekł też zakazy wykonywania zawodu: skazany za groźby ma 3-letni zakaz wykonywania zawodu żołnierza WP oraz 4-letni zajmowania takich stanowisk i wykonywania takich zawodów, które wiążą się z wykorzystywaniem broni palnej, zaś policjant - jego znajomy, ma 3-letni zakaz wykonywania zawodu funkcjonariusza policji.

Sonda
Czy sądy w Polsce wydają sprawiedliwe wyroki?