"To przecież dobry dzieciak"

W wypadku zginęła 19-letnia Patrycja i jej dziecko. Obaj kierowcy pijani. Sąd podjął ważną decyzję

2024-10-03 8:32

Sąd Rejonowy w Augustowie zastosował w środę (2.10) areszt wobec dwóch kierowców uczestniczących w wypadku, w którym zginęła młoda kobieta w 8. miesiącu ciąży. Obaj kierowcy byli pod wpływem alkoholu. "A co temu Krzyśkowi przyszło do głowy, żeby w ogóle jechać samochodem? To przecież dobry dzieciak" - rozpacza pani Renata, mama zmarłej Patrycji.

Prokurator rejonowy Sebastian Piekarski poinformował PAP, że 20-letni sprawca wypadku Krzysztof O. trafi do aresztu na trzy miesiące. Prokuratura złożyła także wniosek o areszt dla drugiego kierowcy uczestniczącego w wypadku. Poparła swój wniosek obawą matactwa. Sąd zastosował wobec niego areszt również na trzy miesiące.

Kolonie Lipsk. Tragiczny wypadek. Zginęła 19-letnia Patrycja i jej nienarodzona córka

Do wypadku doszło po północy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Kolonie Lipsk w powiecie augustowskim. O spowodowanie wypadku podejrzany jest 20-letni kierowca, który miał wtedy w organizmie blisko 1,2 promila alkoholu i sądowy zakaz prowadzenia auta. We wtorek prokuratura przedstawiła mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Śledczy postawili także zarzut jazdy pod wpływem alkoholu kierowcy drugiego auta. Mężczyzna miał w organizmie blisko promil alkoholu.

Czytaj też: Patrycja w 8. miesiącu ciąży wsiadła do auta z pijanym kierowcą. Krzysztofowi grozi do 20 lat więzienia

Z ustaleń śledztwa wynika, że kierowca audi nie zapanował nad pojazdem podczas wyprzedzania volkswagena i doszło do kontaktu obu pojazdów, a następnie audi zjechało na lewe pobocze, gdzie dachowało. 19-letnia pasażerka audi, będąca w ósmym miesiącu ciąży po przewiezieniu do szpitala zmarła wraz z nienarodzonym dzieckiem – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Suwałkach.

Podejrzanemu o spowodowanie wypadku grozi od 5 do 20 lat pozbawienia wolności i obligatoryjny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz przepadek samochodu. Krzysztof i Patrycja byli parą. Cieszyli się, że na świat wkrótce przyjdzie ich córeczka Nadia. Kupowali już ubranka, pieluchy, oliwki i kremy. Wszystko mieli gotowe. - Przecież nie musiała wsiadać z Krzyśkiem do auta. Chyba że chciała go pilnować, żeby bezpieczniej prowadził? A co temu Krzyśkowi przyszło do głowy, żeby w ogóle jechać samochodem? To przecież dobry dzieciak. Tylko widać w głowie siano - opowiada pani Renata.

Sonda
Czy wszyscy pijani sprawcy wypadków powinni na zawsze tracić prawo jazdy?