Białystok. Zboczeniec nagrywał kobiety w przymierzalni. Mógł to robić od dawna! [ZDJĘCIA, WIDEO]

i

Autor: KMP Białystok Białystok. Zboczeniec nagrywał kobiety w przymierzalni. Mógł to robić od dawna! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Białystok. Zboczeniec nagrywał kobiety w przymierzalni. Mógł to robić od dawna! [ZDJĘCIA, WIDEO]

2021-05-13 13:03

Zboczeniec podglądał i nagrywał kobiety w przymierzalni. Policja mówi na razie o jednym ze sklepów w białostockiej galerii handlowej. 32-letni mężczyzna wpadł w miniony poniedziałek, gdy nagrywał kobietę, która mierzyła ubrania. Zauważył to jej partner. W domu 32-latka znaleziono komputery, na których były też inne nagrania. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Do tego bulwersującego zdarzenia doszło w sklepie z ubraniami w jednej z białostockich galerii. Kobieta przymierzała ubrania. Jej partner zauważył w pewnym momencie, że obok przymierzalni stoi mężczyzna, który co chwila przesuwa po podłodze plecak w kierunku przymierzalni. Partner kobiety zainteresował się dziwnym zachowaniem 32-latka. - Zauważył wtedy, że ten w ręku trzyma smartfon, na którym widać było jego partnerkę mierzącą ubrania - informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. - 26 latek natychmiast podzielił się z pracownikami sklepu tym, co zauważył i wezwał policjantów.

Białystok. Zboczeniec w galerii handlowej. Nagrywał kobiety w przymierzalni

Podglądacz ruszył do wyjścia ze sklepu. Powstrzymał go 26-letni partner kobiety wraz z ochroniarzem. Na miejsce wezwano policjantów. - Mundurowi  zabezpieczyli też sprzęt, jakim posługiwał się podglądacz - informuje oficer prasowy. - W plecaku miał zainstalowaną kamerę połączoną ze smartfonem oraz powerbank. Policjanci przeszukali też dokładnie mieszkanie 32-letniego białostoczanina.

W jego domu funkcjonariusze znaleźli dwa komputery, na których znajdowały się nagrania. Komputery trafiły do policyjnego laboratorium, gdzie biegli przeanalizują ich zawartość. 32-latek trafił do policyjnego aresztu, a w środę usłyszał zarzut utrwalania wizerunku osoby, wbrew woli osoby nagrywanej. Śledczy w tej chwili analizują pochodzenie nagrań, jakie znaleźli na komputerach i telefonie zatrzymanego mężczyzny. Za przestępstwo utrwalania wizerunku wbrew woli osoby nagrywanej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Czytaj też: Piorun zabił studenta Uniwersytetu w Białymstoku. Tomek miał 22 lata. "Pioruny biły za naszymi plecami, jakby nas goniły" [ZDJĘCIA, WIDEO]

Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie w Białymstoku?