Funkcjonariusze białostockiej straży miejskiej patrolowali miasto. We wtorek po godz. 20 zauważyli na bocznej drodze samochód z otwartą klapą tylnego bagażniku. Obok stało dwóch młodych mężczyzn. Na widok patrolu zaczęli nerwowo się zachowywać. Jeden z próbował schować coś w swojej dłoni.
- Mając uzasadnione podejrzenie, że młodzieńcy mają coś do ukrycia, podjęto interwencję - informuje rzecznik białostockiej Straży Miejskiej. - Podczas legitymowania funkcjonariusze wyczuli charakterystyczny zapach palonej marihuany.
Funkcjonariusze znaleźli przy nim pakiet z suszem roślinnym oraz szklaną lufkę. 23-latkowie zostali przekazani patrolowi policji, który prowadzą dalsze czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Zobacz WIDEO: "Jezu!", "Uczta dla oczu", "Chylę czoła". Polonez II LO w Białymstoku HITEM internetu!