Białystok. Straty na około 1,6 mln zł. Hakerzy oskarżeni o włamania na rachunki bankowe

i

Autor: Pixabay Białystok. Straty na około 1,6 mln zł. Hakerzy oskarżeni o włamania na rachunki bankowe

Białystok. Straty na około 1,6 mln zł. Hakerzy oskarżeni o włamania na rachunki bankowe

2021-02-02 7:55

Prokuratura Regionalna w Białymstoku oskarżyła dwóch hakerów i ich wspólnika o włamania na 230 internetowych rachunków bankowych i kradzież środków, a także branie kredytów na wyłudzone dane. Straty wyniosły około 1,6 mln zł.

Śledztwo Prokuratury Regionalnej w Białymstoku zostało zamknięte pod koniec stycznia, a akt oskarżenia prokurator skierował do białostockiego sądu okręgowego. Jak przekazała PAP prokuratura, w toku postępowania wykazano, że trzej mężczyźni "w okresie od jesieni 2014 r. do lipca 2015 r. na terenie całego kraju wykorzystywali oprogramowanie szpiegujące w celu uzyskania zdalnego dostępu do komputerów osób pokrzywdzonych".

Oskarżeni mieli wysyłać pokrzywdzonym wiadomości mailowe z załącznikami w postaci faktur oraz pism wzywających do uregulowania rzekomego zadłużenia. Po otwarciu załącznika adresat nieświadomie uruchamiał instalację oprogramowania, które następnie przejmowało kontrolę nad jego komputerem. Przestępcy zdobywali w ten sposób m.in. hasła zabezpieczające do bankowości elektronicznej pokrzywdzonego.

 - Zdobycie tych informacji umożliwiało kradzież zgromadzonych środków poprzez zlecenie przelewów na kontrolowane przez oskarżonych konta bankowe – podała prokuratura.

WPADŁ gang hakerów! Rozsyłali fałszywe alarmy bombowe, oszukiwali na grube miliony!

Innym sposobem na przejmowanie pieniędzy z kont pokrzywdzonych było infekowanie ich komputerów systemem typu "ClipBanker". Gdy użytkownik komputera korzystający z bankowości internetowej, wpisany przez niego numer konta odbiorcy był automatycznie podmieniany na numer rachunku kontrolowanego przez oskarżonych. Program zawyżał również przelewaną z rachunku kwotę.

- Przestępcy wykorzystywali przejęte konta bankowe do złożenia w trybie elektronicznym wniosków o kredyty i pożyczki, które następnie transferowali na giełdy umożlwiające handel krypto walutami lub na rachunki bankowe założone przez tzw. słupy, a następnie wypłacane w bankomatach - – podał Dział Prasowy PK.

Czytaj też: Darknet, kryptowaluty, włamania na konta. Ponad 150 osób oszukanych! Wszystkim miał kierować 18-latek

Dwóch z trzech oskarżonych uznawanych jest przez prokuraturę za "głównych organizatorów", a ostatni za osobę z nimi współpracującą. Zarzuty, które im przedstawiono dotyczą kradzieży na szkodę 230 osób oraz wyłudzenia kredytów na łączną kwotę 1,6 mln zł. Prokuratura oskarżyła mężczyzn także o pranie pieniędzy.

- Na różnych etapach śledztwa prokuratura zdołała zabezpieczyć poprzez blokady rachunków bankowych i zwrócić pokrzywdzonym blisko 500 tysięcy złotych – podał oskarżyciel publiczny.

Czytaj też: Bili klawiaturą komputerową. Przyjechali z Augustowa do Białegostoku [FOTO]

Prokuratura przekazała we wtorek, że główni oskarżeni dokonywali włamania nie tylko do prywatnych komputerów, ale także do systemów informatycznych instytucji państwowych, a wykradzione w ten sposób dokumenty trafiały do tzw. darknetu i były umieszczane na stronach dla hakerów.

- Uzyskiwanie coraz to nowych dokumentów poprzez włamanie do sieci wewnętrznych miało wskazywać na ich stale rozwijane zdolności informatyczne. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10 – podała prokuratura.