Białystok. Zaczęło się od interwencji w sprawie zakłócania ciszy nocnej, a skończyło się zarzutami i aresztem

i

Autor: Policja Podlaska Białystok. Zaczęło się od interwencji w sprawie zakłócania ciszy nocnej, a skończyło się zarzutami i aresztem

Białystok. Zaczęło się od interwencji w sprawie zakłócania ciszy nocnej, a skończyło się zarzutami i aresztem

2019-03-26 14:00

W miniony weekend policjanci zatrzymali 36-latka w związku z posiadaniem znacznej ilości narkotyków. Jak ustalili mundurowi mężczyzna był również poszukiwany. Mieszkaniec Białegostoku już usłyszał zarzuty i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy.

Do interwencji policjantów doszło w minioną sobotę w jednym z mieszkań na terenie Białegostoku. W mieszkaniu, w którym dochodziło do zakłócania ciszy nocnej funkcjonariusze znaleźli 22 tabletek ecstazy oraz 8 gram metamfetaminy. Okazało się, że jeden z przebywających tam mężczyzn jest osobą poszukiwaną przez prokuraturę.

Czytaj także: Podlaskie: Tragiczny wypadek przy traku do drewna. Zginął mężczyzna [ZDJĘCIA]

36-latek początkowo nie chciał podać swojego adresu zamieszania. Jak się okazało, w jego mieszkaniu było ponad kilogram tabletek ecstasy i 420 gram marihuany,

- Policjanci zabezpieczyli także około 2 kg innych środków, materiały do pakowania i produkcji środków, a także wagi i pistolet pneumatyczny wraz z nabojami - informuje oficer prasowy policji.

W niedzielę 36-latek usłyszał zarzuty udzielania i posiadania znacznej ilości narkotyków. Decyzją sądu mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Zobacz także:

Rowerzystka w centrum Białegostoku rozcięła sobie udo. Straciła przytomność

Kładka Waniewo-Śliwno. Platforma przewróciła się. Ludzie wpadli do lodowatej wody [ZDJĘCIA, WIDEO]

Krzysztof K. zatrzymany przez policję. Nalot na Szkolną w Białymstoku [ZDJĘCIA]