Niewyobrażalna tragedia w powiecie siemiatyckim. W jednej ze wsi pod Siemiatyczami konar drzewa spadł na 7-letniego chłopca. Było to w środę około godziny 19 podczas prac związanych z cięciem i rozładunkiem drzewa z przyczepy. W pewnym momencie duży konar spadł na stojącego w pobliżu chłopca.
Czytaj także: Jemieliste. Czwarta ofiara tragicznego pożaru. W szpitalu zmarł ojciec rodziny. Wcześniej zmarła jego żona, córka i syn [ZDJĘCIA]
Na miejscu pojawili się strażacy i pogotowie ratunkowe. Dziecka doznało bardzo poważnych obrażeń klatki piersiowej oraz głowy. Niestety 7-latka nie udało się uratować.
Rodzice chłopca znajdują się pod opieką lekarzy. Dokładne przyczyny tego tragicznego zdarzenia ustala policja pod nadzorem prokuratora.
Zobacz także:
Czarna Białostocka. Nastolatka urodziła dziecka. Lekarze odkryli ciąże po wypadku autobusowym