Patrol Straży Granicznej z placówki w Bobrownikach jechał przez wieś Chomontowce (pow. białostocki). W pewnym momencie zauważyli, że przy jednym z domów leży na ziemi kobieta. Funkcjonariusze zatrzymali się i natychmiast ruszyli z pomocą. Powiadomili służby ratunkowe i przystąpili do udzielania pomocy.
- Jak się okazało samotnie mieszkająca kobieta, poruszająca się na kulach, wyszła rano z domu, potknęła się i upadła nie mogąc wstać - informuje mjr Katarzyna Zdanowicz, Rzecznik Prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Czytaj też: Podlaskie. Młoda kobieta stała na skraju lasu
Wyziębioną 87-letnią kobietę funkcjonariusze przenieśli do domu i do czasu przybycia pogotowia ratunkowego czuwali nad jej stanem zdrowia.