Zamordował dwoje dzieci, przez 30 lat chodził do kościoła

i

Autor: Tomasz Matuszkiewicz / Super Express Monika Faszczewska (+11 l.), Janusz Faszczewski (+9 l.) i ich domnimany oprawca Dariusz K. (44 l.)

Zamordował dwoje dzieci, przez 30 lat chodził do kościoła? [WIDEO | ZDJĘCIA]

2020-11-19 9:39

W jednej z wsi na Podlasiu po ponad 30 latach od krwawych wydarzeń na nowo rozgorzały silne emocje. Śledczy są pewni, że sprawcą zgwałcenia i zamordowania w 1989 roku Moniki (+11 l.) i jej brata Janusza (+9 l.) był zaledwie 13-letni wówczas sąsiad rodzeństwa, Dariusz K. – Nie zrobiłem tego – zapewnia 44-letni obecnie mężczyzna. Mieszkańcy wsi także są przekonani o jego niewinności, ale śledczy i prokuratorzy nie pozostawiają złudzeń...

W październiku 1989 r. zaginęło dwoje rodzeństwa, wówczas 11-letnia Monika Faszczewska i jej dwa lata młodszy braciszek Janusz. Po całonocnych poszukiwaniach ojciec dzieci, Józef (71 l.), znalazł je martwe. Na ciele dziewczynki widoczne były ślady zgwałcenia. Śledczym nie udało się wtedy dopaść sprawcy.

Dopiero w 2018 r., gdy do tych wydarzeń ponownie wrócili policjanci z Archiwum X, zatrzymano sąsiadów rodzeństwa, Jerzego K. i jego syna Dariusza. Przeprowadzono wtedy szereg ekspertyz i badań genetycznych, ale mężczyzn wypuszczono na wolność. Dzisiaj jednak zajmująca się sprawą prokuratura z Łomży nie ma wątpliwości – winnym zbrodni sprzed lat jest 44-letni obecnie Dariusz K. Zgodnie z polskim prawem nie można go już jednak nawet aresztować, a o losie dorosłego dzisiaj mężczyzny zdecyduje... sąd dla nieletnich. Przeczytaj więcej tutaj: 13-latek ZGWAŁCIŁ i ZAMORDOWAŁ 11-latkę na Podlasiu. Złapali go, ale nie mogą ukarać!

Dariusz K. (44 l.) w 1989 r. zamordował dwoje dzieci? Nie przyznaje się do winy

W miejscowości nikt jednak nie wierzy w winę Dariusza K., on sam także się nie przyznaje. – Nic nie zrobiłem, nie mam już siły o tym rozmawiać – powiedział tylko „Super Expressowi”. 44-latek przez wszystkie te lata nigdy nie wszedł w zatarg z prawem, żyje w zgodzie z sąsiadami i każdej niedzieli modli się na mszy świętej. Wciąż mieszka z rodzicami, jest kawalerem, hoduje mleczne krowy i dorobił się na nich pięknego gospodarstwa.

Rafał Kaczyński z Prokuratury Okręgowej w Łomży nie pozostawia jednak złudzeń: – Zgromadzony materiał dowodowy, który przekazaliśmy do sądu, wskazuje, iż sprawcą zgwałcenia dziewczynki oraz zabójstwa dwójki dzieci jest 13-letni wówczas mieszkaniec wsi – zapewnia śledczy.